Rynek Infrastruktury
Ministerstwo Transportu przygotowało załącznik nr 5 do programu budowy dróg krajowych na lata 2011-2015, w którym ujęto te inwestycje, które będą finansowane z budżetu unijnego na lata 2014-2020, ale przetargi na ich wykonanie zostaną ogłoszone w tym roku. Pozwoli to uniknąć przerw w realizacji inwestycji drogowych z jednej i drugiej perspektywy unijnej.
W załączniku ujęto trzy odcinki drogi S19. Jest to obwodnica Lublina oraz dwa fragmenty w województwie podkarpackim – od węzła Sokołów Małopolski Północ do Stobiernej oraz od węzła Świlcza do węzła Rzeszów Południe.
Dobrą wiadomością dla Lublina jest pewny przetarg na fragment zachodniej obwodnicy miasta, która powstanie w ciągu drogi ekspresowej S19. W listopadzie tego roku wygaśnie decyzja środowiskowa i drogowcy muszą do tego czasu wystąpić o pozwolenie na budowę drogi.
Jeszcze w październiku tego roku drogowcy obawiali się, że brak zapewnienia finansowania dla obwodnicy zaprzepaści szanse na szybką budowę oraz sprawi, że ponownie trzeba będzie nową decyzję środowiskową. To mogłoby wiązać się z protestami mieszkańców. Teraz ich obawy zostały rozwiane i lubelska obwodnica uzyska finansowanie z przyszłej perspektywy unijnej.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie już deklaruje gotowość do ogłoszenia przetargów na budowę podkarpackich odcinków S19 jeszcze w pierwszej połowie tego roku. Odcinek od węzła Świlcza do węzła Rzeszów Południe oraz z Sokołowa do Stobiernej to dwa najlepiej przygotowane fragmenty pod względem zgromadzonej dokumentacji.
Te części drogi ekspresowej S19 nie są długie. Fragment Sokołów Małopolski Stobierna ma 12,5 km, a z Kielanówki do Świlczy 6,4 km długości. Joanna Rarus, rzeczniczka GDDKiA w Rzeszowie ocenia, że budowa każdego z nich potrwa dwa lata.
Do budowy wciąż pozostanie odcinek z Lublina do Sokołowa o długości ponad 130 km. Mimo, że tych fragmentów nie umieszczono w załączniku nr 5 do wciąż obowiązującego programu budowy dróg, to jest szansa, że powstaną jednak do 2020 roku. Podczas czwartkowego wystąpienia w sejmie minister transportu Sławomir Nowak zapowiedział, że do 2020 roku uda się połączyć drogą ekspresową Rzeszów z Lublinem i do tego czasu w Polsce zostaną ukończone główne ciągi dróg ekspresowych i autostradowych.
Przetargi na trzy odcinki drogi S19 między Lublinem i Rzeszowem to dobry początek. Należy teraz mieć nadzieję, że Ministerstwo Transportu rozkręci się ze swoimi planami i zechce zbudować całą trasę łączącą te dwa miasta.